Maraton w Barcelonie z Grzegorzem Stępniem

  • Maraton w Barcelonie z Grzegorzem Stępniem

Maraton w Barcelonie i kolejny raz złamane 3 godziny💪💪💪💪 z wynikiem 2:59:21 – bieg ukończyło ponad 9tys zawodników a Grzegorz Stępień Feniks Opoczno zajął wysoki 595 miejsce i 96 w kat M45-55.

Na takie chwile warto czekać😀 Dzisiaj reprezentując Feniks Opoczno wystartowałem w biegu maratońskim w Barcelonie😀 Po 7 latach biegania, które pokochałem dopiero po 40-tce😘 i już tak może gdzieś po 2 latach trenowania😉 ten rok sypnął dla mnie takimi super wynikami (dwukrotny Mistrz Polski Masters kat M45 na 10km i w półmaratonie dla Feniks Opoczno, i do tego życiówki na każdym dystansie na jakim startowałem, z których najbardziej dla mnie wartościowa to 2:54:09💪 w maratonie), że postanowiłem sprawić sobie wielką nagrodę w postaci wyjazdu na Maraton w Barcelonie. Bieg dzisiejszy szczęśliwie ukończyłem, po raz 4-ty w tym roku łamiąc 3 godziny💪💪💪💪 z wynikiem 2:59:21 – z tej radości samolocik✈ na mecie😁. Maraton w Barcelonie polecam wszystkim: Którzy biegają, którzy przestali bo brak im motywacji i też tym którzy myślą o bieganiu ale brak im troszkę wiary w siebie żeby zacząć🤔 Atmosfera wydarzenia jest nie do opisania, do Barcelony zjeżdżają zawodnicy chyba zewsząd, bieg ukończyło ponad 9tys zawodników a do tego biegają piekielnie szybko😱 mój czas pozwolił mi zająć 595 miejsce i 96 w kat M45-55. Biegnie też mnóstwo Polaków. Organizatorzy dbają w szczegółach o dobry klimat. Maraton rozpoczyna się kiedy wiecznie żywy Freddie Mercury wykonuje utwór Barcelona – dreszcze przechodzą🥶 Na ulicach atmosfera Święta, grupy kibiców zdzierają gardła żeby dopingować maratończyków, bębny bębnią, uszy puchną od wrzasku i muzyki. Ale i tak najgłośniej dopingowała moja Rodzinka❤ Biegnąc w takiej atmosferze każdy czuje się jakby właśnie wygrywał mistrzostwo świata. Do tego bajecznie piękne widoki i zabytki z których słynie Barcelona. Trasa maratonu jest tak poprowadzona, że obiega się niemal całe to piękne miasto. Start i meta zlokalizowano nieopodal potężnego Pałacu Prezydenckiego, za 300m od startu mamy 2 Wieże Weneckie, w trakcie biegniemy pod murami Sagrada Familia, a dalej dopinguje nas Krzysztof Kolumb wskazując kierunek do mety😂 potem jeszcze Łuk Triumfalny, i mnóstwo innych wspaniałych wizytówek Barcelony, które jutro sobie jeszcze dokładnie raz obejrzę😀
A w przyszłym roku na następny maraton to już może wybiorę się jeszcze trochę dalej niż za morze😁😁
Share Button

Comments

Komentarzy