Półmaraton Słowaka Grodzisk Wlkp

  • Półmaraton Słowaka Grodzisk Wlkp

Feniks Opoczno miał dzisiaj swojego reprezentanta w Półmaraton Słowaka Grodzisk Wlkp. „Przejechałem ponad 360km żeby wystartować w tym półmaratonie i powiem że za rok też chcę tu przyjechać. To Impreza biegowa zorganizowana na najwyższym możliwym poziomie. Biegacz w Grodzisku jest traktowany po królewsku. Organizacyjnie wszystko dopięte na ostatni guzik, począwszy od znaków kierujących do biura zawodów umieszczonych już na wlocie do Grodziska, przez niezliczoną liczbę kompetentnych i przemiłych wolontariuszy, darmową kawę i drożdżówkę, również dla osób towarzyszących świetnie przygotowaną trasę (mnóstwo kurtyn wodnych, woda i izo co 2km, tabuny żywiołowych kibiców i widoczna wszędzie pomoc medyczna. Ponad 3tys zawodników na linię startu ulicami starego miasta wyprowadziła… Orkiestra dęta strefy startu oznaczone balonikami odpowiadającymi kolorom numerów w zależności od deklarowanego tempa, tak że nikt choćby się zamotał nie mógł się zgubić. Start oznajmił wystrzał z armaty, huknęło zdrowo. Finisz po niebieskim dywanie wśród szpalerów dopingujących kibiców co powodowało że finiszujący mimo pokonania morderczej trasy wpadali na linię mety jak na skrzydłach, prosto w objęcia Wanda Panfil i Jana Huruka, Ambasadorów biegu którzy wręczali medale. A za metą na finiszerów czekały jak okiem sięgnąć stoły z jedzeniem i piciem i nikt nie pytał o numer i nie zaznaczał na numerze że już jedną zupkę się zjadło. Po prostu all inclusive. A na koniec na błękitnym niebie pokazy lotnicze. Jak ktoś dotarł do tego miejsca to jeszcze słówko o dokonaniach mojej skromnej osoby. Czas brutto 1h23’19” czyli nowa życiówka poprawiona o 26 sekund. Biorąc pod uwagę grzejące mocno słoneczko, które zafundowało mi świeżą opaleniznę, jestem mega zadowolony z dzisiejszego ścigania. Nabiegany rezultat dał mi 33 miejsce Open i 6 w Kat M45 – może to nie super spektakularne dokonanie ale nigdy wcześniej nie przegrałem tylko z 1% zawodników. Pamiątkowe super fotki i filmiki zawdzięczam mojej żonie i przyjaciołom którzy kibicują mi już na kolejnych zawodach biegowych. Wielkie Dzięki.”- opowiedział Grzegorz po biegu. Gratulację i powodzenia w kolejnych startach.

Share Button

Comments

Komentarzy